21 lut Kwestia wieku czyli czy pesel ma znaczenie?
Dla mnie na zmianę za późno, bo mam już 25 lat! Jest takie powiedzenie: „wiek to tylko liczba”, więc liczbę możesz sobie wstawić dowolną. Najniższa, jaką usłyszałam osobiście to właśnie ta powyżej, najwyższa to 54. Ciekawe, że padła ona z ust kobiety, która wzięła ślub kościelny 4 lata wcześniej po roku znajomości (będąc zresztą matką trzydziestolatki). Cóż, moim zdaniem, to dopiero wymaga odwagi… Jednak każdy obawia się czego innego, a z drugiej strony można powiedzieć, każdy tak łatwo potrafi oceniać zachowanie innych…
Coaching kojarzy się ze zmianą, której nie podejmuje jednak sam coach i on nawet o niej nie decyduje. Tak, coaching to praca nad zmianą, choć czasem to (tylko lub aż) zmiana postrzegania, która jednak może zdjąć kamień z serca lub uprościć relacje czy organizację w pracy w sposób dla nas znaczący. Ograniczenia stawia sobie każdy z nas sam, zdarza się, i to naprawdę często, że takim ograniczeniem jest numer pesel.
W jednym i drugim przypadku opisanym wcześniej byłam naprawdę zaskoczona. Jak pisałam już kiedyś, coach właściwie niczym nie jest zaskoczony, bo traktuje każdego człowieka, jako totalny potencjał możliwości, jednak przyznaję, że ograniczenia czasem jednak potrafią zadziwić…
Żyjemy w świecie stereotypów i warto mieć tego świadomość. Nie każdy dwudziestopięciolatek jest pełen chęci przenoszenia gór i nie każdy 50+ to zgred. Jednak w kwestiach stosunków w pracy robi się to uogólnienie bardzo często, zwłaszcza teraz, w dobie cyfryzacji. Z drugiej strony wciąż najbardziej innowacyjne pomysły płyną z różnych stron zarówno od młodych, jak i tak „wiekowych” osób, jak Richard Branson czy Vivienne Westwood.
Oczywiście, ideałem we współpracy jest połączenie świeżości spojrzenia i doświadczenia, i wiek tu ma znaczenie, choć… nie musi. Strzeżmy się stereotypów na każdym kroku. One nas ograniczają najbardziej, choć na podstawowym poziomie pozwalają też sprawnie funkcjonować, ale o tym innym razem.
Półtora roku temu byłam na DMEXCO (Digital Marketing Exposition and Conference) w Kolonii, spodziewałam się, że średnia wieku obecnych będzie krążyć około 25 lat, jednak znowu „pudło”. Wśród występujących była ona raczej bliska 45, a wśród kilku tysięcy uczestników o kilka zaledwie lat mniej. Marketing po prostu przeniósł się do digitalu, a pracownicy poszli za nim.
Zresztą w Warszawie prowadzony jest przez urząd miasta program, w którym seniorzy wyposażani są w tablety z aplikacjami do mierzenia podstawowych parametrów zdrowia i przesyłania ich bezpośrednio do lekarza. Ci seniorzy wiedzą dobrze, jak je obsługiwać, bo dla nich może to oznaczać życie.
Dziś chcę nawoływać do tego, by patrzeć szerzej, wyżej, głębiej na świat, a świat to przede wszystkim człowiek, a więc, aby widzieć więcej w człowieku, niż to się na pozór wydaje. Myślę, że tak potrafią patrzeć mistrzowie rekrutacji, którzy zobaczą więcej w kandydacie do pracy niż zgrabnie przygotowane CV i usłyszą więcej, niż odpowiedź na bardzo ograniczające, moim zdaniem, pytanie: „Gdzie widzisz siebie za 10 lat?”
Ale człowiek to także ty, to przede wszystkim ty sam. Nie nakładaj sobie kajdanów peselu. Nic nie musisz zrobić do czterdziestki, choć możesz bardzo wiele. Po niej następuje jeszcze kilka dziesięciolatek. Chcesz się nudzić przez resztę życia?
P.S. 100 lat życzę!